Strup?

Kiki i Rika

Witam. Ostatnio kupiłam nową świnkę (Miki).W sklepie zoologicznym obejrzałam ją , aby upewnić się czy jest zdrowa i czy jest samiczką. Gdy przyjechałam z nią do domu zauważyłam kilka strupków: jeden za uchem a drugi przy pyszczku. Co jest mojej śwince? Może tam w sklepie zoologicznym pogryzły ją świnki z którymi mieszkała? Proszę o pomoc! Boję się o nią!

Phoebe

Możliwe, że ją jakieś pogryzły... Ile było świnek? Jak długo przebywała w tym sklepie? Wiesz coś na ten temat?

A możesz opisać te strupy?
Aha i jeszcze jedno najważniejsze-czy świnka się drapie?

Kiki i Rika

W klatce były trzy świnki (łącznie z tą co kupiłam). Nie wiem jak długo były w sklepie , ale wiem , że były w podobnym wieku.Świnka się nie drapie.
Opis strupa:
Strup jej schodzi.Na strupie (z prawej strony ) jest coś białego. Strup jest dosyć duży .

Phoebe

To całe szczęście, że się nie drapie. Mogłaby to wtedy być np grzybica, którą zaraziłaby resztę świnek.

W takim razie myśle, że to skutek jakiejś walki i strupek sam odejdzie, nie będzie po nim śladu. No ale jak ta ranka będzie się odnawiać, ropieć itp to idź do weterynarza, może to być coś naprawde groźnego co trzeba pilnie skonsultować.
Przez jakiś czas jeszcze obserwuj świnkę i zobacz czy całkiem zajdzie i czy pozostanie jakiś ślad. Napisz co i jak i nrazie sie nie przejmuj. (;

Kiki i Rika

Tam gdzie był strup jest coś białego! Zauważyłam , że ma jeszcze kilka strupów i z jednego leciała jej krew! Idę z nią do weterynarza , może to być coś poważnego!

Phoebe

Kurcze. /; Masz racje, trzeba iść do weterynarza. To nie ranki po walce z innymi świnkami.
Nie mam pojęcia... To jej ropieje? Jakaś choroba skóry...
Jak będziesz wiedziała co i jak to napisz.
Zdrówka dla świnki! :* Ja chodziłam przez 2 miesiące i moją wyleczyłam, więc Ty też! Smile

Kiki i Rika

Rana jej nie ropieje. Najpierw leci jej krew , a potem robi się strup odpada i w tym miejscu gdzie była rana robi się biały osad.

Phoebe

Hm...
A na 100% sie nie drapie, nie wzgryza sobie futerka?

Kiki i Rika

Tak na 100 a nawet 1000% się nie drapie i nie obgryza futerka.

Phoebe

Byłaś już u tego weterynarza?

Kiki i Rika

Idę do niego w poniedziałek. Ze świnką jest coraz lepiej. Wszystkie strupy zeszły i już się nie tworzą. Oglądałam miejsca w których były strupy, jest tam zwykła skóra. Tylko z uchem ma takie białe coś.

Phoebe

No to dobrze. Czyli już jest lepiej... (;
Jak będziesz po wizycie to napisz co i jak.

Kiki i Rika

Miszkam w domku jedno rodzinnym i mój brat kupił sobie małe kaczuszki. Zadzwonił po weterynarza , żeby chyba je zaszczepił. Więc wzięłam świnkę i pokazałam weterynarzowi miejsca w których były strupki. Weterynarz gdy zobaczył , że jest tam biały osad powiedział , że świnka ma grzybice. Kazał abym ją rozsadziła od innych świnek i myła po niej dokładnie ręce. Powiedział też żebym kupiła w lecznicy preparat na grzybicę , i , żebym kupiła ten preparat szybko bo jej stan może się pogorszyć i świnka może zdechnąć! Wiecie jak obchodzić się ze świnką gdy ma grzybicę?! POMOCY!!!

Phoebe

Ja wiem.

Spokoojnie. Po pierwsze, jestem prawie pewna, że to nie grzybica.
Jeżeli już, to jakaś bardzo nietypowa i sam jej początek.
Moja świnka wyleczyła się jakieś dwa tygodnie temu z grzybicy, która męczyła ją przez ponad rok. Przeżyła! Wiem jak to wygląda. Świnka się nieustannie drapie, gryzie, wygryza futerko. Ma krostki, przebarwienia na futerku, łyse placki. Z tych krostek odrywa się taki pyłek, jak postawisz świnke na podłodze to jest pełno tego pyłu i wgl fuj. Ty mówisz, że sie nie drapie ani nic tylko, że ma coś białego... Jeżeli to takie coś co można jakby zdrapywać to jeszcze jest minimalna możliwość, ale jednak podstawową zasadą grzybicy jest DRAPANIE SIĘ.
Jeżeli ma tą grzybicę, to jest śmieszne, co powiedział Ci ten "weterynarz" od siedmiu boleści... To nie jest aż tak groźne! D: Idź do porządnego weterynarza i dopiero pogadamy. Moja świnka miała grzybicę tak długo i jakoś nie umarła. D: Bzdury totalne.
Mam zbyt duże doświadczenie w leczeniu grzybicy u świnki żeby uwierzyć w to co Ci mówi ten gość. (: Nie masz powodu do zmartwienia.

Phoebe

No i co z Miki?